hosSA czy BESsa

W sumie wychodzi na to samo, ale jednak to duża różnica. No ale ja jestem daytraderem, więc to mnie za bardzo nie obchodzi.
Wracając do dnia dzisiejszego, jaki ja mogę wybrać kierunek, tylko północ. Jest dzisiaj kilka publikacji danych, i w Europie i w USA, ale chyba musiały by być skrajnie negatywne, żeby teraz spuścić indeksy na dół.

I takie moje małe przemyślenia. Widzę że znów pojawiają się tzw. dzieci hossy. Ludzie, którzy nie tak dawno tracili, teraz znowu uwierzyli w siebie. Czyż to nie jest piękne ? Jeszcze nie tak dawno miał być armagedon, a tutaj kilka miesięcy i fora internetowe znów są pełne. Czekać jak niedługo znów się pojawia się w internecie, doradcy z półrocznym doświadczeniem, i jak giełda znów stanie się tematem nr. 1 na spotkaniach towarzyskich. Ten świat się nigdy nie zmieni.




Przedstawione, w publikowanych wpisach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut, papierów wartościowych czy innych instrumentów finansowych. Poglądy te jak i inne treści wpisów nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie wpisu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.